Żubry - AZS AWF Warszawa 82:83

Piter

Nie znam się przepisach, ale wydaje się że w ostatniej akcji był faul. Ogólnie mecz był do wygrania, sam nie wiem czego zabrakło. Osobiste w normie, u niektórych jak zwykle co drugi. Trójki nie siedziały, za to gościom w decydujących momentach wchodziły jak chciały. Zwłaszcza równo z syreną kończącą pierwszą połowę Rolling Eyes

Ciekawi mnie dlaczego tak mało grał kapitan Question

Szkoda, że tylko Jędrzej Jankowiak i Michał Zalewski uważali za stosowne podejść po meczu pod sektor.

Torontos

[link widoczny dla zalogowanych]

Mateusz

Szkoda meczu, był spokojnie do wygrania.
Ładnie doskoczyliśmy do Warszawiaków gdy przegrywaliśmy i było blisko..
Niestety zabrakło czegoś, a czego? Dwóch celnych punktów Smile

Jaka recepta na sukces w tym meczu była prosta Very Happy

Dzięki dla Jędrzeja i Michała, szacunek Panowie.

kamila .

Nie mogłam być na meczu , ale szkoda , że tak się ułożył . ;/