Mispol Żubry Białystok - Wiecko Zastal Zielona Góra
Idź do strony 1, 2 Następny

Piter

Ok, startujemy. Zapowiedź meczu wcześniej niż zazwyczaj

[link widoczny dla zalogowanych] . Starałem sie pisać z "zębem". Przed nami mecz rundy, który naprawdę możemy wygrać. Teoretycznie- matematycznie, powinniśmy wygrać 35-oma. Jednak myślę, że wygrana jednym punktem, w pełni by nas zadowoliła. Najlepiej w ogóle po dogrywce Razz

PiotrekM

No z takiego scenariusza także bardzo bym się cieszył. Nie powiem, sporo emocji dotychczas dostarczyły nam mecze Żubrów, więc można się spodziewać że w sobotę będzie podobnie. Na pewno mecz jest do wygrania. Tym bardziej że wszyscy zawodnicy sa już zdrowi. Ostatnio widziałem jakiś reportarzyk z treningu na TV Białystok i widać że wszyscy trenują normalnie i wracają do formy. Mnie najbardziej cieszy powrót Łukasza Wilczka. Pod jego nieobecność pograł sobie Jędrzej i miejmy nadzieję że wróciła mu wiara w swoje umiejętności więc będzie dawał pełnowartościowe zmiany. Do zwycięstwa potrzebna jest jednak maksymalna mobilizacja wszystkich zawodników, miejmy nadzieję ze jej nie zabraknie. Ja stawiam w tym meczu na Żuberki. Zastal dostał zadyszki, to widać więc trzeba to wykorzystać. Potem tylko do "pyknięcia" Sportino z którym toczyły Żubry zaciętą walką na wyjeździe i będzie spoko:)

Filip

Dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą pojawić się na meczu:
Na stronie Zastalu zawsze jest relacja live, tak więc tam szukajcie informacji.

Dr.LuQ

Rozmawialem na Gadu z jednym z kibiców Zastalu ZG i u nich chyba nie bedzie relacji live . Smile

______

Tylko zwyciestwo ! Cool

Justynaaa.

Mecz jak kilka poprzednich: na początku super, ślicznie wygrywamy, a potem niestety spier****my. Ten mecz, jak i poprzednie był do wygrania, ale nie udało się kolejny raz. Zastal nie grał świetnie, też robił błędy, ale u nas leżały podania (chyba 5 zwalonych). Łukasz chyba nie wrócił jeszcze do szczytu formy, Tomkowi Kujawie trójki nie wchodziły i moim zdaniem było dużo okazji do blokowania rzutów przeciwników, ale chyba żadna nie została wykorzystana. Bo to się dało zrobić i robili to w poprzednich meczach.

Filip

Szkoda, tylko tyle mogę napisać. Zastal pokazał klasę, a te trójki to rzuciły by na kolana każdą drużynę. Ale naszej drużynie należą się brawa za walkę i determinację, teraz łatwiejsze mecze i miejmy nadzieję, że zwycięskie.

obserwator

Nie moge juz poprostu ... mecz byl naprawde ciekawy ... byl do wygrania
ale no co z tym Kubiakiem jest nie tak ... Kujawa przez caly mecz zdobyl 6 punktow !! to kpina jakas jest gral przez 30 minut oddal z 20 rzutów mnie nerw szarpie jak widze jak bardzo rani nasz zespol swoja skutecznością...
wpuscili mlodego Zabielskiego Arka ... no ten chlopak pokazal klase wszedl i nie czaił sie wiedzial ze albo rzuci albo za 2 sekundy zejdzie na lawke i pokazal co umie ! widzieliscie jak sie w obronie ruszał? brawa brawa i jeszcze raz brawa
no ale to tylko w polsce jest ze tacy gracze jak Zabielski ktorzy zdobywali mistrzostwa polski juniorów a teraz grają po 10 min w całym sezonie ... ile Brzoza zagrał w tym sezonie ? 20 min przez pol roku? jak on a sie rozwijac grajac po 3 minuty
wszedl na boisko razem z Arkiem i po 2 sekundach mieli po zbiorce w ataku to chyba o czyms swiadczy? zaangazowanie serce
mozecie mowic co chcecie dla mnie kolejny mecz przegrany przez Kujawe i osobiste ...

jaca

No widać było że jak nam odjeżdżali to tylko leciała piłka do kujawy, że niby trójkę miał rzucić. Ale jak go przykryli, to ledwo dawał radę podawać piłki partnerom. W takich sytuacji nie może być tak, że tylko Kujawa umie rzucić z dystansu. Warto promować równie dobrze rzucającego Brzozę czy nawet Arka Zabielskiego. No i denerwująca jest postawa Konare w ataku. Iba oddaje rzuty z czystych pozycji, ale są One chaotyczne i w rezultacie wtedy własnie tracimy kilkupunktowe prowadzenie.

obserwator

Konare zagrał całkiem dobry mecz w ataku tylko tą końcówkę troszke zepsuł
strasznie sie podpalał z niektórymi rzutami
cieszy mnie ze Jankowiak dobrze zagrał ale szkoda ze Ropucha nie wszedł ... ten chłopak ma rękę do trójek ... jego czas nadejdzie no ale w takim meczu jak ten gdzie po prostu nic nie siedzi mozna czasami zaryzykowac na 2 akcje

Piter

Odnośnie postów Obserwatora i Jacy.

Kujawa zdobył 3 nie 6. Nie zgodze się, że Piotrek ma równie dobry rzut jak Tomek. Będzie miał, ale jeszcze nie ma. Mimo, że wczoraj Tomkowi rzut nie siedział. Samo za siebie mówi 1/7.

Właśnie najgorsze, że mecz był do wygrania. Na porażkę złożyło się kilka czynników. Po pierwsze, fantastyczna IV kwarta gości, trafiali z każdej pozycji. Po drugie, rzuty osobiste. Na początku było wspaniale, a na koniec 11/22 Confused

Po trzecie, mieliśmy skuteczność za 2 super ( 60 % Exclamation

), ale kijową trójek. Po czwarte, brak rekacji naszego trenera na wydarzenia na boisku.

Za mało grali Dzida i Brzoza. Wyróżnienie dla Arka Zabielskiego.

Filip

Dr.LuQ

peg

Ja tylko potwierdzę Wasze obserwacje wyciągając to co wg mnie kluczowe w tym meczu i w słowach moich przedmówców: MECZ BYŁ DO WYGRANIA. Przegraliśmy przez "BRAK REAKCJI TRENERA NA WYDARZENIA NA BOISKU". To, że Tomek może mieć słabszy dzień, mecz, mogą go mocniej kryć, podwajać - to jest normalne. Ale nawet jeśli tak jest to TRENER powinien go zdjąć i nie trzymać zawodnika rzucającego 3 pkt przez 3/4 meczu... To jest tylko jeden z zarzutów. Branie czasów w idiotycznych, bezsensownych momentach i NIE BRANIE wtedy kiedy przeciwnik rzuca nam 5 czy 6 trójek pod rząd to... brak słów... Jest tego więcej.

Mieliśmy przez 3 kwarty kontakt z przeciwnikiem. Mogliśmy wygrać mecz. MECZ Z PIERWSZĄ DRUŻYNĄ TABELI!! Moim zdaniem zawiedli nie gracze a taktyka a raczej jej kompletny brak...

obserwator

a nie no sory nie przegralismy przez Kujawe ... ok to sport siedzi nie siedzi
ale wszystkich fanow Kujawy Tomka spytam
widzieliscie jak on bronil ? fakt mial 1 przechwyt w 3 kwarcie a ile razy go gosc na 1 krkoku mijal i doprowadzal do 100% akcji pod koszem z asysta bylo takich akcji z 6 to -12 punktow
sluchajcie ja tu nie wjezdzam bo wiadomo ze mecz wygrywa zespol i przegrywa zespol tylko poprostu ... ile juz razy to widzialem w tej lidze ...
Rok temu przyznam no siedzialo mu az plakac sie chcialo wszystko poprostu
wczoraj dopiero w 4 kwarcie zaczal podawac mial dobra asyste do Misiewicza no ale gdyby tak wbiegal pod ten kosze 4 kwarty ... mogoloby byc inaczej
cofam to ze przez niego mecz przegralismy ale tylko boli mnie ta wiara Kubiaka w niego ... on byl dobry ... jak go cala polska zna go! jaki trener pozwoli mu biegac samemu? wiadomo ze dostanie najszybszego zawodnika na plecy... to juz nie zabawa no i niestety widzieliscie w 1 lidze juz same rzuty za 3 nie wystarczają...

Justynaaa.

W ostatnich momentach gry Zastal po prostu załatwił nasz trójkami. Wszystko im wchodziło. Gdyby nam wchodziły wszystkie rzuty Konare, Kujawy i kilku innych byśmy wygrali. Z drugiej strony brawa dla Kujawy, że zaczął wchodzić pod koszh, choć to nic nie dało. No ale to już jakiś postęp. Osobiste - znowu porażka. Co do Zabielskiego i Brzozowskiego to myślę, że ich czas przyjdzie. W tym momencie Trener stawia na 'starych' zawodników, z dłuższym stażem na boisku i może to był pierwszy podstawowy błąd. Oni mieli naprawdę piękne akcje i powinni grać dłużej. Dobry mecz w wykonaniu Jędrzeja, tylko szkoda, że po raz kolejny nie zobaczyliśmy Rapuchy. Moim zdaniem mógłby on wnieść dużo dobrego do gry zespołu.

TOMY

hello...nie wiem czy chodzimy na te same mecze panie obserwatorze- popatrz na statystyki wszystkich zawodnikow- bo to jest zespoł, tak. tak???...widać, że myślisz- (hmmm zbyt duze słowo jak na ciebie) baaaaardzo wąsko. popatrz na takich zawodnikow jak Misiek, ktory grając 26 min. oddał 3 rzuty- tylko ten kto nic nie robi nie popełnia błedów...tak jest najłatwiej!!!! Jedrzej 21min. 1 asysta, gracze podkoszowi jak Olek- tez bez szału, Wilczek osobiste7/1...jedziesz po Kujawie, kt. pod względem skuteczności rzutów za 3 jest na 8 miejscu w lidze(statystyki PZKosz) miał zły dzień- bywa, ale przynajmniej się nie boi rzucać...myśle, ze sam kujwa czuje sie fatalnie i nie jest zadowolony ze swojej gry- nie ma to jak wierni kibice...
Jak tak was czytam, mam wrażenie, że forum jest poświęcone faworyzowaniu swoich młodych kolegów...tyle- zero fachowej, rzetelnej, obiektywnej oceny sezonu
dlaczego nie zauważacie jak ktoś dobrze(faktycznie) zagrał, tylko szukacie okazji żeby kogoś zjechać...ot kibice
-----------------------------------------------------------------------------------------
Za, cytuje: "widać, że myślisz- (hmmm zbyt duze słowo jak na ciebie) " otrzymujesz ostrzeżenie. Pilnuj siebie. Admin

Sędzia

Pilnuj się TOMY, pilnuj. Łocz jor bek, jak to mówią za oceanem Wink

Nie chcę meczu oceniać, bo go nie widziałem. Jednak krytyka zawodników nieraz jest wskazana, jeśli zawodnicy ci grają pod siebie i niszczą team spirit. Nie wiem jak było, czy Tomek rzucał z wymuszonych pozycji, czy też nie. Być może rzucał, bo nie miał co zrobić z piłką. Z Jankowiaka playmakera nie będzie prędko- nie po tym, co widziałem w Sopocie. Jako kapitan mógł więc Kujawa wziąć na siebie odpowiedzialność i postarać się ciągnąć wynik. W Sopocie trio Tomek, Olek i Misiek wygrało zawody. Dlatego też może takie zaufanie trenera do tych zawodników. Kierował się aktualną formą, a tę znać mógł głównie na podstawie wydarzeń w Trójmieście. Kto wie, może się przejechał na swoim nosie. Teraz to tylko przypuszczenia.
Nie zgodzę się ze stwierdzeniem, że gościom sprzyjało szczęście, bo lepiej trafiali. Zawodnicy tacy jak Kukiełka czy Witos to chłopaki niemalże z najwyższej półki polskiej koszykówki. O ile temu pierwszemu może w DBE się nie zawsze powodziło, o tyle w I lidze grał jakz nut bez problemu odpalając także rzuty przez ręce. Witos natomiast także na aprkietach ekstraklasy prezentował swój kunszt. W Żubrach poza Tomkiem takich graczy odwodowych po prostu brakuje, więc w tym przewaga Zastalu. Porównanie Brzozowskiego do Kujawy pozwolę sobie skwitować milczeniem.
Niepotrzebnie wszyscy sie nakręcali tym, że Zastal ma L2 więc łatwiej będzie ich pokonać. Akurat zespoły z takim potencjałem po zimnym (podwójnym zresztą) prysznicu są jeszcze bardziej zdeterminowane, by powrócić na zwycięską passę.
Aha, i to pisanie o dobrych początkach. W koszykówce takie coś nie istnieje. To nie piłka nożna, gdzie szybko zdobyta bramka często ustawia mecz. Tu się nieco więcej dzieje, więc nawet 10-12-punktowe prowadzenie nie jest zaliczką, bo przez dziesiątki akcji skutecznie można gonić rywala. Zwłaszcza, gdy ma się dłuższą i bardziej wartościową ławkę rezerwowych.

slimak

Z punktami chyba jest cos nietak ... na jednej stronie jest ze Tomek rzucił 6 punktó ze Arek 6 ze Dzida 5 na innej jest ze jeden rzucił 3 drugi 9, ztego co pamietam to Dzida rzucił tylko raz za 2pkt, sprobował za 3 ale nie wpadło w statystykach ma celny rzut, nawet na PZKOSZ-u nie ma jakis porządnych statystyk nie wiem co się dzieje nigdzie nie ma chyba poprawnych statystyk z tego meczu. A odnośnie tego, że Tomek przegrał mecz to jakaś w ogóle głupota. Nie można nigdy tak mówić bo to cała drużyna gra i cała drużyna przegrywa. Inni tez nie trafiali a mieli okazję więc stwierdzenie, ze przegraliśmy mecz przez jednego zawodnika w ogóle nie ma sensu. Pozdrawiam.

obserwator

Wjechalem na Kujawe bo najbardziej mi sie rzucil w oczy
moglbym powiedziec o grze Cinka no ale turdno to bylo nazwac grą szybko zszedł chyba nie czuł sie za dobrze
no skoro mowisz ze Kujawa jest tam w trojkach na gorze w tabeli no to chyba zobowiązuje nie? nie mial dnia trudno
fakt no Miska tez nie było widać zabardzo na parkiecie zgadzam się
pewnie ze faworyzuje moich mlodych znajomych bo choc brakuje im do Kujawy jeszcze cale lata treningu to nie znaczy ze oni nie umieja grac
to nie gimnazjum ze jak wchodzi z lawki to wiadomo ze strata! to sa mlodzi ambitni zawodnicy ktorzy tez maja 2 rece 2 nogi i sposob na gre
spojrzcie na Wilczka jak grał a jak teraz gra
gdyby oni weszli i rzucli 11 niecelnych rzutów tak samo bym ich pocisnal na tym forum bo mam takie prawo jako widz który zapłacił za oglądanie tego meczu

jaca

Ja dodam że mówimy "mlodzi zawodnicy" a tymczasem.

Brzoza - niebawem kończy 23 lata,
Dzida - tak samo
Zioma - niedługo 24

W porównaniu z 34-letnim Tomkiem czy 36-letnim Olkiem to rzeczywiście młodzi zawodnicy. Ale Tak na prawde, to są to już koszykarze w seniorskim wieku. Więc z jednej strony możemy się po nich więcej spodziewać, z drugiej trener nie powinien ich traktować jak "juniorów".