Mispol Żubry Białystok- ŻTS Nowy Dwór Gdański
Idź do strony 1, 2 Następny

Filip

Nie chce mi się znowu pisać tego samo, więc wklejam tekst z oficjalnej Wink

On oddaje chyba wszystko:
Już w najbliższą sobotę (16 b.m.) graczy Mispolu Żubrów czeka ostatni pojedynek, w tej rundzie. Tym razem do hali Akademii Medycznej zawita, beniaminek rozgrywek ŻTS Nowy Dwór Gdański. Będzie to spotkanie, które warto zobaczyć z kilku powodów. Po pierwsze hasło "bij lidera" znajdzie tu zastosowanie, gdyż po zwycięstwie nad Polonią, każda drużyna wychodząca na parkiet w Białymstoku będzie maksymalnie zmobilizowana do gry na 200% swoich możliwości. Po drugie, wielu białostockich kibiców, zapewne z wielką przyjemnością zobaczy w Białymstoku ponownie Pawła Pawłowskiego, który przed sezonem przeszedł z Żubrów do Nowego Dworu, gdzie jest wiodącą postacią w drużynie, a w meczu ze swoimi byłymi kolegami, zapewne zechce zagrać jeszcze lepiej niż dotychczas. W końcu powód numer trzy czyli korespondencyjna walka o utrzymanie między ŻTS-em, a innym podlaskim ligowcem Turem Bielsk Podlaski, obie drużyny mają po tyle samo punktów, a przegrana ŻTS-u i ewentualna niespodzianka, czyli zwycięstwo Tura w Toruniu, pozwoli bielszczanom na ucieczkę ze strefy spadkowej. Tak więc mimo dość sporej różnicy miejsc w tabeli, spotkanie zapowiada się bardzo ciekawie.

Wszystkich serdecznie zapraszamy! Sobota godzina 17 hala AMB (Wołodyjowskiego 1). Ostatni mecz Mispolu Żubrów w 2006 roku!!! Następny będzie dopiero 13 stycznia!

Dorzucam jeszcze link do strony kibiców ŻTS-u [link widoczny dla zalogowanych]

Piter

Wygrać i spokojnie w święta odpocząć. Ja z kolei proszę wszystkich, którzy czytają temat o pełną moblizację także na trybunach. To ostatni mecz, potem jest miesiąc przerwy więc dajmy z siebie wszystko Smile

sas

Żubr został przeżuty? Może jakieś relacje?

KamaRa

Torontos

Miało być "szybko łatwo i przyjemnie" a wyszła "droga przez mękę" zakończona prawdziwą katastrofą bo to oznacza dla Żubrów dzisiejsza porażka...

Kamara po kilku następnych meczach chyba zmienisz zdanie bo to co dziś zobaczyliśmy to był "płacz, rozpacz i zgrzytanie zębów" w wykonaniu Żubrów. Niestety przegraliśmy ten mecz na własne życzenie bo nasza gra dziś była DAAALEKA od ideału... Dzięki Tomkowi Kujawie i jego rzutom za 3 udało się odrobić pod koniec meczu stratę jaka nas dzieliła w sumie calutkie spotkanie bo zaczęło się już od 0-7 dla ŻTS. Sędziowie dziś też momentami dali popis nieudolności kiedy to w jednej chwili 2 panów z gwizdkami gwiżdże 2 różne decyzje. Albo wtedy gdy przed wzięciem czasu błąd wyprowadzenia piłki z autu popełnia ŻTS a po wzięciu czasu nadal mają piłkę. Pomijam już fakt dodania punktów dla przyjezdnych przez stolik co na całe szczęście później zostało skorygowane. Gratulacje za odwagę i gwizdania faulu na 1 sekundę do końca meczu... Oni nie wypaczyli spotkania ale błędy były rażące i w efekcie krzywdzące. Ale tak naprawdę Żubry same są sobie winne bo dziś gra była bardzo przeciętna. Słaba skuteczność, za dużo nieprzemyślanych rzutów za 3 i innych nieprzygotowanych pozycji i w ogóle nie było widać jakiegoś ogólnego pomysłu co można było na pewno zaobserwować w poprzednich meczach... Ta porażka może bardzo dużo kosztować. Nowy Dwór pokazał się z bardzo dobrej strony a szczególnie Paweł Pawłowski który skubany Wink

obiecywał przed spotkaniem że nam nie zrobi krzywdy a co wyszło wszyscy widzieli...

Pierwsza myśl jaka się nasówa po tym meczu to że można z lekka pomyśleć o wzmocnieniach bo możemy mieć kłopoty... Ale to już rola naszego zarządu...

Aśka :-)

fakt sedziowie...gospodarzom tak sie nie gwizdze!!! wrrr... wielka szkoda tej porazki... ale coz takie jest wlasnie piękno sportu ze zaskakuje...chociaz tutaj to malo z tym sie wiaze...
ps. przestane jezdzic do Was na mecze bo dostane palpitacji serca. Co nie zajade to zawsze taaakie emocje...

Torontos

No i wydało się... Aśka to wszystko przez Ciebie Razz

Piter

Mimo "wszystko" ten mecz można bylo wygrać. Jutro doklaniej się wypowiem. Dobranoc Wink

Gerfild

Nie mogą wygrywać aż tyle, żeby przypadkowo nie awansować.

Filip

Jak się rzuca oskarżenie to się je uzasadnia,

dr.basket

Dawno nie graliśmy tak słabo. Obrona strefą była dla nas nie do pokonania, a samymi "trójkami" nie wygrywa się. Wydaje mi się, że brak Łukasza Wilczka w pierwszej piątce był złym rozwiązaniem. Szkoda przegranej! Brawo Tomek Kujawa! Cieszy, że Ty chcesz!

Gerfild

Filip to wyjaśnij mi jak widzisz ewentualny awans i pobyt w I lidze zespolu Mispol Żubry Białystok.
Zostaniesz sponsorem ? Wzmocnisz zespół za swoją gotówkę ?

Kto przebywa więcej w środowisku "koszykarskim" wie, że awans nie wchodzi raczej w rachubę. Zobaczymy czy się pomylę.

A mecz to było zlekceważenie rywala i brak opcji w ataku przeciw strefie, 0 kombinacyjnej gry.

dr.basket

Gerfild. Moge się z Toba tylko zgodzić.

kobas

przydarzył nam się drugi kiepski mecz u siebie- bo za pierwszy uznaję ten z Prokomem!!!!! niestety tym razem wpadł o jeden rzut za 3 mniej i przegraliśmy! a może i stety bo może wreszcie niektórzy wreszcie zobaczą że same rzuty za 3 przez cały mecz nie zawsze wygrają nam mecze!!!! tych spudłowanych trójek to mieliśmy wczoraj bardzo wiele!!!! dlaczego nie wykorzystywaliśmy graczy pod koszem? a z tym zostawieniem Wilczka na ławce to chyba nie było to takie złe!!! słyszałem ostatnio że chłopak za wielką gwiazde z siebie robi czego przykład był na meczu z Polonią gdzie kłucił sie m.in. z Kujawą!!! może to da mu troche pokory???? oby bo chłop ma potencjał co pokazał jak wszedł i cisną 2 trójki!!!
jak to często bywa eks-gracze starają sie pokazać z jak najlepszej strony i Paweł Pawłowski pokazał to wczoraj- nawet chyba 2 razy za 3 trafił !!!
mimo wszystko przeciwnik był do pokonania i to nie oni wygrali ten mecz tylko my go przegraliśmy na własne życzenie!!!

Filip

Gerfild rozumiem, ze jesteś księgowym klubu i wiesz jak wyglądają finanse, sprawy organizacyjne, plany zarządu i ogólnie siedzisz w głowie dużej Zani. Prawda jest taka, że jest jasno postawiony cel AWANS, a to jest sport i nie zawsze się wygrywa, po meczu jak bys się przeszedł w okolice szatni i pogadał z zawodnikami, to byś zrozumiał , że oni doskonale wiedzą, że przegrali mecz na własne życzenie. Co do tego, że specjalnie ktoś im każe przegrywać polecam linie 103 i głęboką psychoanalizę. Teraz popisz się swoję widza na temat sytuacji w klubie... jedziesz... Tylko pamiętaj, żę Żubry powstały właśnie po to, żeby skończyły się czasy takich dwóch panów, którzy przychodzili i mówili przegrajcie, bo nie mam was na premię...

trapez

za czasów tych dwóch panów Instal grał w chwilkę w ekstraklasie, i wiele lat w pierwszej lidze ( ówcześnie II lidze), a bagno jakie było wtedy takie i jest teraz, tylko że wtedy te bagno dawało nam pełną hale, emocje, wielkie mecze i 1 lige, a teraz ciągła zabawa w II (czytaj III lidze)

Krzysiek G.

No wielka szkoda Waszego meczu, bo nam ŻTS trochę odskoczył Mad

Nie byłem na jednym meczu Żubrów w tej rundzie i go akurat przegrali Evil or Very Mad

- czyżbym przynosił szczęście Cool

hehe...

Pozdrawiam

Piter

Mam strasznie mieszane uczucia co do tego meczu. Przed meczem jak wiadomo nikt z nas nie zakładał porażki. Owszem braliśmy pod uwagę, że może miejsce w tabeli nie do końca oddaje ich potencjał ( m.in prawie wygrali z Polonią). Nasi wyszli i zanim zdążyli poczuć pierwsze krople potu już było 0:7. Chyba ani razu nie wygrywaliśmy w tym meczu. Zadecydowało wiele czynników. Po pierwsze nie można meczu opierać tylko na trójkach, zwłaszcza gdy nie siedzą. Trzeba grać trochę bardziej kombinacyjnie. I zbiórki, zbiórki i jeszcze raz zbiórki. Krew mnie zalewa, ile miało Piaseczno i wszystkie inne zespoły jakie przyjeżdzają do nas zbiórek w ataku. O nas tego nie można raczej powiedzieć .A przecież deskę mamy silną - Cinek, Moncel i Dzida. Nie uważam, że Wilczek robi się z siebie gwiazde. Jego prawem jest bronić swoich argumentów. Ok, Tomek jest kapitanem, ale to nie znaczy, że jest nieomylny i doskonały. Zresztą sami widzieliście dyskusje z sędziami. Sędzia jasno powiedział, że jeszcze raz i będzie technik. Myślę, że czasem lepiej się zamknąć i skupić na grze. To samo zresztą było w Piasecznie. Postawa sędziów to inna bajka, meczu nie wypaczyli, ale przynajmniej 3-4 decyzje były po prostu błędne ! Nie gdybajmy czy zmieniłoby to przebieg meczu. Do tego świetna postawa Pawłowskiego, niestety chyba nie pamiętamy aż tak dobrego meczu w naszych barwach w poprzednim sezonie.
Tak czy siak jesteśmy liderem póki co. Przed sezonem optymiści mówili po cichu o pierwszej trójce. Celem ja awans, ale nie trąbimy o tym, że jesteśmy faworytem, bo nie jesteśmy. Mamy slabszy skad niż w poprzednim sezonie i to jakby dyskusji raczej nie podlega. Skład jest oparty w dużej mierze na młodych ( Kilian , Wilczek ,Dzida ) i wahania formy są naturalne. Dobrze, że porażka przyszła na koniec rundy, teraz jest czas na trochę odpoczynku i odbudowanie formy przed rundą wiosenną ( fizycznej jak i psychicznej). Jednak jeśli mamy myśleć o awansie, więc np. o pokonaniu Harmatana w Gniewkowie czy Torunia w pełnym składzie u nas, przydałby się w drużynie ktoś nowy. Najlepiej taki, który mógły zostać w drużynie po ewentualnym awansie. Bo ilu zawodników z kadry jest gotowych na przeskok i skuteczną walkę przynajmniej o w miarę spokojne utrzymanie w 1 lidze. Niech każdy sam sobie na to pytanie odpowie.
DZIĘKUJE WSZYSTKIM, KTÓRZY WCZORAJ NIE ŻAŁOWALI GARDEŁ BY POMÓC NASZYM Wink

piotrek20_20

"[...] a z tym zostawieniem Wilczka na ławce to chyba nie było to takie złe!!! słyszałem ostatnio że chłopak za wielką gwiazde z siebie robi czego przykład był na meczu z Polonią gdzie kłucił sie m.in. z Kujawą!!!"

Kobas co ty kur.. piszesz??? Znasz tego chlopaka osobiscie ze wypowiadasz sie na jego temat?? A moze oswiadczysz nam skad masz takie dobre wiesci na jego temat ze z niego taka gwiazda???? Skoro uwazasz ze pomysl z pozostawieniem go na lawce byl dobry to czemu juz od poczatku musielismy gonic przeciwnika?? i to jest dobry pomysl?? hahaha smieszny jestes kobas!!!!!!! Widze za znasz sie na koszykowce jak ja na pszczolach wiec proponuje ci zmienic zainteresowania na np szachy! Mysle ze ten sport bardziej cie zainteresuje Very Happy

To ze Wilczek klocil sie z Kujawa nie swiadczy o gwiazdorstwie bo o ile bywam czasami na meczach to widze jak Kujawa na kazdym meczu sie z kims kloci wiec wszyscy sa gwiazdami?? A wczoraj to wlasnie on pokazal charakter w koncowce i to dzieki niemu (obok oczywiscie Kujawy) zubry mogly wygrac ten mecz! Nie zawachal sie na osobistych ktore doprowadzily do remisu co swiadczy ze jest juz odporny na tak duzy stres!!! Kibice robia gwiazde z Kulikowskiego fajnie ze ten chlopak sie rozwija i robi super wsady ale to chyba nie o to chodzi zeby z takim OSSM sopot rzucic ponad 30 punktow tylko zeby wlasnie w takim meczu jak wczoraj wejsc i pokazac co sie potrafi a z tego co widzialem to po raz kolejny sie spalil w waznym meczu!!!

Ps. A tak na marginesie to smieszna sytuacja jak kibice wczoraj zadecydowali o wejsciu zawodnika na boisko zamiast trenera ( mysle ze wszyscy pamietaja wywolanie Dzidy na boisko) hahaha Nie dosc ze bylo wczoraj sporo emocji to i jeszcze posmiac sie bylo mozna!!

Piter

Zapomniałbym właśnie o tym. Wielki plus i wielkie thx dla trenera Kubiaka. Nie sądzliliśmy, że potraktuje nasz postulat tak dosłownie i od razu. Zresztą to była chyba druga kwarta i cały czas nikt nie zakładał jeszcze myśli o porażce. Dzida by się rozwijać musi grać. A to że chcieliśmy Dzide na boisko Smile

to jak widać znaczyło, że wierzmy, że to właśnie on przyczyni się do zmiany oblicza meczu. Nasze prawo.