Mispol Żubry Białystok - Prokom Laudam Trefl Sopot
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4 Następny

dr.basket

Wczoraj było super!

kacha

Wczorajszy mecz nie był "porywający", ale z przyjemnością obejrzałam Marcina Krajewskiego w akcji Smile

. Widać, że po kontuzji nie ma śladu i wrócił "stary, dobry" Cinek - zdecydowanie Najlepszy Zawodnik na boisku. Wsad nad Mysłowieckim - to było Mistrzostwo Świata!!! Oby tak dalej...Powodzenia Marcin!

dr.basket

Trójki Cinka!!!

jaca

dr.basket, Ty chyba byłes na innym meczu.

dr.basket

Faceci w szortach i podkoszulkach latali za piłką, to nie to?

Cicha

Do Pana "Peg"

Następnym razem wyjedziemy tak 100 kilometrów za Białystok i bedziemy czekać na drużynę gości, a następnie eskortujemy ich na miejsce, żeby przypadkiem sie nie zgubili, albo coś innego żeby się nie stało. Bo to że się spóźnili to nasza wina i wybaczy Pan, że musiał Pan czekać.

Może trzeba było wyjść ?

Piter

Wlaśnie. Cicha dobrze gada Smile

Poza tym będzie lepiej.

dr.basket

Piter ma rację!

peg

Ech Cicha.....

darujmy sobie "panowanie" - jestem takim samym kibicem jak my wszyscy - no może mam kilka lat więcej Wink

. Nawet słowem nie wspomniałem, że ich spóźnienie to NASZA wina. Mimo wszystko zalicza się to do ORGANIZACJI z punktu widzenia człowieka przychodzącego na mecz (ponieważ jeśli idę do kina i seans się opóźnia o pół godziny to chyba oznacza, że organizacja JAKO CAŁOŚĆ szwankuje?) Nie będę piał peanów na temat naszej drużyny TYLKO dlatego, że jest NASZA. Cinek przez pół spotkania był CIENKI! Owszem musiałem odszczekać złe słowa pod jego adresem i uważam, że końcówka go w pełni rechabilituje. Wracając do meritum: JEŚLI JEST CHOĆ JEDNA OSOBA, KTÓRA BYŁA NA WCZORAJSZYM MECZU I TU NA TYM FORUM Z RĘKĄ NA SERCU POWIE, ŻE ZARÓWNO MECZ JAK I ORGANIZACJA WIDOWISKA BYŁA NA PORZĄDNYM POZIOMIE PRZEPROSZĘ WSZYSTKICH I NIE BĘDĘ JUŻ NIGDY ZABIERAŁ GŁOSU NA FORUM.

Wg mnie: cieszę się z wygranego spotkania. Niestety organizacyjne mecz przedstawiał się NIEDOSTATECZNIE a gra naszych chłopaków stała na słabym poziomie.

dr.basket

Piter!
Proszę, powiedz coś!

Cicha

Wyszło jakbyś nas obwiniał, a może tylko ja to tak odczytałam. Spóźnienie akurat nie należało do naszej organizacji, więc nie ma tu o czym dyskutować czy w tym przypadku była ona dobra czy nie. Wyjechali za późno, może za długo się przytrzymali na jakimś parkingu, a może któryś z zawodników zaciął się w .... ubikacji. Wszyscy na nich czekaliśmy i nie było to od nas uwarunkowane więc do organizacji jako całości zaliczyć tego nie możemy.

Dodatkowo, również nie opiewam naszej drużyny - bo jest nasza. Nie na tym ta zabawa polega.

A organizacja była jaka była. Pierwszy mecz na tej sali. Mam nadzieję, że po jako takim ograniu się z tą salą będzie już tylko lepiej. Włącznie z nagłośnieniem, nad którym osobiście ciężko ubolewam :/ Dodatkowo zapraszam do organizowania kolejnych meczy. Wystarczy spróbować, żeby przekonać się, że wcale łatwo nie jest zorganizować tego typu widowisko. Nie dość, że mecz to jeszcze cała oprawa i plus to co sobie kibice zażyczą, a potem i tak mają pretensje ....

A chłopcy (pffff) też grali jak grali. Ja widziałam ten mecz z innej perspektywy niż reszta kibiców. Dajmy im trochę czasu, a może będzie lepiej. To początek sezonu, nie spisujmy ich na straty, nie wymagajmy od nich Bóg wie czego na dzień dobry, tak? ....

dr.basket

Było tak jak mówi Piter!

peg

No i o to mi chodziło! Nikogo nie spisuję na straty - mówię tylko o wczorajszym meczu, który kwituję jako "wygrany w kiepskim stylu".

Wiem jak ciężko jest organizować - pracuję na takim stanowisku gdzie zajmuję się właśnie organizowaniem. Nie znam powodów, dla których organizacja stoi na miernym poziomie i dlatego jestem bardzo nieobiektywny.

Wydaje mi się, że władzom klubu chyba trochę brakuje już sił bądź pomysłu...

kobas

a czego niektórzy oczekują???? luksusów???? może jeszcze loże VIP na 2 lidze zbudować?????? sala jest jaka jest - znajdzcie lepsza i dajcie fundusze na nią i organizacje sprawniejsza to bedziecie mieli lepiej!!!!! jak wiemy od pewnego czasu celem nie jest gra o 1 lige tylko po prostu granie Smile

więc nie oczekujmy cudów także co do gry którą mogłbym określić po wczorajszym meczu jako samowolka i bałagan z dominacją rzutów za 3!!!! cieszmy sie ze ten mecz wogole wygralismy bo wczoraj gdyby nie ten zryw po wejsciu Przemka mogła być porażka !!!!! osobiście wierzę że jak odbuduje się Marcin Monach to będzie lepiej i będziemy mieli wreszcie 2 liderów z prawdziwego zdarzenia (oczywiście M.Monach +M.Krajewski)!!!!!

dr.basket

peg napisał:
"Wydaje mi się, że władzom klubu chyba trochę brakuje już sił bądź pomysłu..."

Pamiętacie jak sternikiem był JK, to było!!!!!

Piter, dobrze powiedziałem?

Piter

Nie powiem z ręka na sercu że wszystko było ok, choć czasem chciałbym mieć różowe okulary.

Hala - gramy tam gdzie możemy, na lepszą nas widocznie nie stać, zreszta podajcie mi alternatywę. Włókniarz, gdzie nie wiadomo co może spaść na głowę lub 49. Gram tam w piłkę, duża hala pojemność podobna, tyle że na końcu miasta. Ponoć jeszcze SP 50 ale tam mają grać siatkarki. Zresztą od hali jest inny temat, gramy tam gdzie możemy. Dobrze, że gramy.

Gra - nie oczekujemy cudów. Jesteśmy słabsi niż w tamtym sezonie. Gramy tymi zawodnikami jakimy mamy i na jakich klub stać. Jedyne co można zrobić to wierzyć, że będzie lepiej. Bo bardzo łatwo było przywyknąć że drużyna każdego jedzie czterdziestakiem, a przychodził szok po Harmatanowy lub po Tarnoviovy. Jasne, fajnie jest wtedy być kibicem. A teraz gdy, jest ciężej i nasza wiara i pomoc jest szczególnie potrzebna, to tylko pokrytykować i cieszyć oczy przed monitorem. Albo wierzymy albo przestawmy się na jakieś wygodniejsze zajęcie np. szydełkowanie.

A już rozbawił mi tekst, że spóźnienie gości to czesc organizacji meczu z naszej strony. A jak Ci wlasny samochód zespuje, gdy będziesz jechał na własny ślub, to wytoczysz proces sądowy firmie, która ogranizowała Ci wesele ? Very Happy

Nie żebym Ci tego życzył. Peace.

Dajmy drużynie czas i dajmy TRENEROWI czas. Dajcie mu szansę. On ma wszystko do zyskania i niewiele do stracenia. I ciężko pracuje. Na podsumowania przyjdzie czas. Tyle ode mnie.

Ps. Basket jak było za Jerzego Karpiuka, tak było. Skupmy się teraźniejszości. I nie czekaj na moje odp. przez cały czas, nie spędzam tyle czasu na forum ile Ty Cool

dr.basket

Piter, ma rację,

"A już rozbawił mi tekst, że spóźnienie gości to czesc organizacji meczu z naszej strony. A jak Ci wlasny samochód zespuje, gdy będziesz jechał na własny ślub, to wytoczysz proces sądowy firmie, która ogranizowała Ci wesele ? Nie żebym Ci tego życzył. Peace."

tym od samochodu to postaw flachę a nie zakładaj sprawy, oni Ciebie uratowali.

peg

Nie oczekuję luksusów ani loży VIP (choć loża byłaby ok Wink

). Chyba wiem co Kobas miał na myśli. Problem polega na tym, że nikt zdziałaczy nie powinien się dziwić, że koszykówka w naszym mieście interesuje tylko GARSTKĘ zatwardziałych fanów basketu skoro gra naszej drużyny prezentuje się słabo a warunki zarówno dla zawodników jak i kibiców są mierne (może także to wpływa na morale/poziom gry chłopaków?).

Jako kibic proszę osoby odpowiedzialne za organizację z ramienia klubu o wzięcie sobie tego do serca jako "konstruktywnej krytyki". Miejmy nadzieję, że"coś" się poprawi. W przeciwnym razie nie ma co liczyć na zwiększenie przychodów z biletów pomimo niedocenianej moim zdaniem i czasem już rozpaczliwej pomocy klubu kibica.

Piter

Może konkretnie, jakich zmian w organizacji meczu oczekujesz ?

peg

Oj Piter...

Poczytaj ze ZROZUMIENIEM...

proszę....