KS AZS AWF Katowice - Żubry Białystok

Adiblk

KS AZS AWF Katowice - Żubry Białystok 75:65
Sad

zubry_admin · Wysłany: Sob 21:45, 20 Mar 2010 Temat postu:

Kanał! Cholernie zły prognostyk przed play outami.

PiotrekM · Wysłany: Sob 22:24, 20 Mar 2010 Temat postu:

Kanał? to k... dno. Taki poziom prezentuje ostatnio nasza drużyna. Ostatnie 5 meczy było do wygrania. W sumie usprawiedliwiłbym porażkę ze Zniczem. Reszta: KOMPROMITACJA. Tej drużynie kilka tygodni temu trzeba było przyprowadzić psychologa a nie zmieniać trenera. Dzisiejszy mecz mimo braku Rapuchy wygrać musieli. Widać ze genialnie wykonywali osobiste. Czemu tak krótko grali Marculewicz i Kulikowski?
Ja nie mogę, brak słów. Żenada i wstyd. Podlaska koszykówka osiągnęła dzisiaj po raz kolejny poziom dna. Jestem wściekły i naprawdę trudno mi wierzyć by 1 liga została w Białymstoku na następny sezon przy tak miernej postawie tej drużyny. Przecież oni zapomnieli chyba jak i po co się wygrywa.

007dw · Wysłany: Sob 23:23, 20 Mar 2010 Temat postu:

Również jestem wściekły. Właściwie 4 kwarta tego meczu się nie liczy, bo po trzech przegrywaliśmy 22-oma i gospodarze nie musieli już się męczyć żeby to wygrać. Znowu przyczepię się Krzyśka Łotowskiego. 14 rzutów z gry ??? Czy to trener mu kazał rzucać, czy to on zapomniał ze nie jest liderem tej drużyny a gramy nie o pietruszkę ?? Jednak skoro się czepiam to i wypada pochwalić za 11 zbiórek i 4 bloki.
Początkowo po zmianie trenera myślałem że coś drgnie, byłem przekonany że to wyjdzie na dobre. Teraz, kiedy przegraliśmy te wszystkie mecze które były do wygrania, widzę że się myliłem.
Jeszcze ze 3 tygodnie temu byłem przekonany w 95% że się utrzymamy, nie dopuszczałem myśli że będzie inaczej. Dzisiaj nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy się utrzymać.
Chyba szykują się nam derby w przyszłym sezonie... wrrróć, zapomniałem że trzeba najpierw znaleźć latem sponsora...

zubry_admin · Wysłany: Nie 8:55, 21 Mar 2010 Temat postu:

Sytuacja zaczyna być dramatyczna, może czas wziąć się za nie konwencjonalne metody? Mamy prężny klub kibica, który zawodnicy szanują. Kulturalne pojawienie się na treningu i rozmowa z graczami? Bez piłkarskiego chamstwa, tylko uświadomienie, w jakiej sytuacji stawiają nas kibiców wyniki drużyny. Jeśli teraz spadniemy do II ligi to będzie oznaczało koniec koszykówki w Białymstoku.

Klub Kibica · Wysłany: Nie 13:24, 21 Mar 2010 Temat postu:

Pomysł wysłania delegacji na trening był rozważany od jakiegoś czasu, chyba najwyższy czas go zrealizować. Poprosimy o informację, o której trenują i kiedy zaczynają się play-outy. Publicznie albo na priv.

Nawiasem mówiąc, mecze o utrzymanie pokażą jedną rzecz. Pokażą komu zależy i kto jest gotów zrobić coś więcej niż samo przyjście na mecz. Wspólnie spotkamy się na wiadomym sektorze Smile

shaft45 · Wysłany: Nie 18:13, 21 Mar 2010 Temat postu:

Tak jak pisałem zmiana M.Kubiaka to nie była głupota a debilizm. Działacze Żubrów powinni się poddać do dymisji. Kiedy przegrywaliśmy z Kubiakiem to z czołówką ligi i to w końcówkach meczów. Z tymi zespołami praktycznie i teoretycznie nie powinniśmy mieć nawet szans nawiązać walki. Prezesowi i spółce się chyba w głowie powaliło że uważali, że powinniśmy wtedy wygrać. Widać że Prezes nie ma za bardzo pojęcia o koszykówce oraz ma problem z logicznym myśleniem. Może to wynikać też z faktu ze ma złych doradców i nie jest asertywny. Ale to mnie mało interesuje czy miał dobre czy złe zamiary.....

007dw · Wysłany: Nie 21:53, 21 Mar 2010 Temat postu:

Ponoć u Jędrzeja odnowiła się kontuzja pleców więc jeśli nie dojdzie do siebie to mamy kolejny kłopot przed meczami i życie :/

PiotrekM · Wysłany: Nie 22:42, 21 Mar 2010 Temat postu:

No to pozamiatane. Gramy z Politechniką play-outy. Wystarczyło tylko zaprezentować chociaż przeciętną formę i wygrać w tych Katowicach.
A może sprawa ma jakieś drugie dno?? może ta beznadziejna gra jest spowodowana jakimiś sprawami organizacyjnymi? przecież tak tragiczna postawa nie mogła się wziąć z niczego.
Wracając do Play - out: Politechnika to chyba jeden z najgorszych przeciwników jaki mógł nam się przydarzyć. Trzeba by wrócić do formy sprzed kilku miesięcy a to raczej nie możliwe w tydzień.